Dwie blondynki polują na kaczki. Jedna z nich strzela. Po chwili kaczka z hałasem spada na ziemię. -Piękny strzał! mówi druga. -Ale całkiem nie potrzebny. Upadając z tej wysokości kaczka i tak by się zabiła.
Wchodzą dwie blondynki do baru, zamawiają po piwie i wyciągają kanapki. Na to kelner: - TU NIE WOLNO JEŚĆ SWOICH KANAPEK. Blondynki popatrzały na siebie i zamieniły się kanapkami.