- Mąż ostatnio wrócił do domu z podrapanymi plecami. Powiedział, że to przez kotkę! - Uwierzyłaś?! - Nie uwierzyłam dopóki pies nie zostawił mi na szyi mai!
Bandyta włamał się w nocy do domu biznesmena i dobiera się do sejfu. Nagle zauważa, że obserwuje go żona bogacza. - No to jak robimy? pyta kobieta. Albo krzyczę wniebogłosy i budzę męża, albo dzielimy się po połowie.