Dzwoni klient do sklepu mięsnego i pyta: - Czy ma pan kurze nóżki? - Mam - Czy ma pan skrzydełka? - Także mam. - A ma pan świński ryj? - Tak - No to musi pan naprawdę śmiesznie wyglądać.
Jasiu leci zdesperowany do mamy i krzyczy: - Mamo, mamo drabina spadła! - To czego lecisz z tym do mnie, leć do ojca. Po chwili zastanowienia pyta: - Czy on o tym wie? - No jasne, stał na najwyższym szczeblu!
Wchodzi starsza babka do autobusu i siada naprzeciwko starego dziadka, rozszerzając nogi. Dziadek na to: - Zamknij ten grobowiec! - A co, trup się poruszył?