Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa: -Był pan w wojsku, Kowalski? -Byłem. -I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?! -Nic szczególnego: Dzień dobry, panie majorze.
W restauracji klient woła kelnera i mówi: - Ja nie mogę jeść tej zupy. - Dobrze zaraz zawołam szefa kuchni. - Po co mi szef kuchni, po prostu przynieś łyżkę.
Humor jest najwspanialszą przyprawą w czasie uczty życia. Śmiej się ze swoich błędów, ale czerp z nich naukę. Kpij ze swoich trosk, ale wydobywaj z nich siłę. Obracaj swoje trudności w żart, ale przemagaj je.