- Proszę pani! - mówi konduktor - ma pani bilet do Warszawy, a ten pociąg jedzie do Zakopanego. - Och nie! Czy maszynista wie, że jedzie w złym kierunku?
Przychodzi mąż do domu z pracy, a głodny był jak diabli, więc mówi do żony: - Daj mi obiad! - Czy otworzyć ci puszkę? - Cipuszkę później, teraz daj mi jeść.
Jasio z wysiłkiem kopie spory dół w ogródku. Zaintrygowany sąsiad zagląda przez płot i pyta: - Co robisz, Jasiu?! - Kopię grób dla mojej złotej rybki. - A dlaczego taki duży? - Bo jest w twoim, pierrdolonym kocie!