Mój świat cały właśnie przepadł. Wszystko to jest moja wina, tak się dzieje, jak odbijać mi zaczyna. Ostatnio po prostu nie byłem sobą, a nie chciałem rozmawiać z Tobą
Że się trochę w życiu chwieje. Postanowiłem to odreagować, nie potrafiłem nad tym panować. Poszedłem na imprezę, lekki drink, następnie 0,7, potem pierwsza lepsza panna, pocałunek, dotyk, wanna.
Kochana, proszę, wybacz, nie poradzę sobie chyba Jesteś całym moim światem, najpiękniejszym w świecie kwiatem wiem, to było strasznie głupie, wiem, masz mnie teraz w dupie. Co ja ze sobą zrobię teraz?