Czasem zbyt mocno wierzymy, że ludzie są inni, że ktoś wróci, zrozumie czy przeprosi. To nie życie nas przeraża, ale czekanie na coś, co może nigdy nie przyjść.
Czasami gdy się tego najmniej spodziewasz, pojawiają się anioły, które rozświetlają Twoją drogę kiedy łzy nie pozwalają Ci dojrzeć światła i ponownie uwierzyć.