Zbyt często chcemy, żeby miłość wyglądała jak w niektórych filmach. Pamiętaj, że wszystko zależy od scenariusza, a w swoim życiu piszesz go właśnie Ty!
Znów coś się wali, a jak się wali to wszystko, jakby ten scenariusz pisał pierdolony Hitchock... I mówisz sobie: dam radę, chuj z tym, co tam. Kochasz życie, którym żyjesz. Żyjesz życiem, które kochasz.