Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora. - A co pani jest ? - pyta szef. - Mam jaskrę analną. - Że co?! Czym to się objawia?! - Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy...

- Chciałabym się pobawić twoim mieczem. Sorry, to była moja przyjaciółka. - No to odsuń się, rozmawialiśmy

Często mówię sama do siebie. Lubię rozmawiać z inteligentnymi osobami. ;D

Po mszy Jasio podchodzi do księdza i mówi: Pańskie kazanie było zajebiste! - Synu! Nie możesz tak mówić! - Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste! - Synu, opamiętaj się póki możesz! - Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół. - Pierdolisz?!

Dobrze jest mieć kogoś z kim można szczerze porozmawiać na każdy temat