Mówicie, że my mamy swoje humorki, a wy? Faceci nie jesteście wcale lepsi. Potraficie gapić się na nas jak jak na obrazek, z maślanymi oczkami a później tak po prostu olać. I nie mów mi tylko, że my was ranimy, bo waszą obojętnością sprawiacie nam ból nie do opisania.
Myślę, że nie ma gorszego bólu niż świadomość, że to co było nigdy już nie wróci, że osoby, z którymi byliśmy blisko i nadal są dla nas ważni traktują nas całkowicie obojętnie.