Na cmentarzu płomyki złote i groby w chryzantemach. Ludzie przyszli tu z myślą o tych, których już nie ma. Wspominają drogie imiona, zasłaniają lampki przed wiatrem, dla tych bliskich wieńce zielone i bukiety jesienne pełne kwiatów.

W dniu Wszystkich Świętych najważniejsze powinny być pamięć o zmarłych i modlitwa, a nie ilość zniczy i kwiatów na ich pomnikach.

Posyłam kwiaty - niech powiedzą one\nTo, czego usta nie mówią stęsknione!\nCo w serca mego zostanie skrytości\nWiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.

- Cześć kochanie. Dzwonię żeby zapytać czy jesteś jeszcze na mnie zła. - Nie, już mi przeszło. - Uff, to dobrze, bo już prawie kwiaty kupiłem

Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią\nI prószą srebrną rosą jak łezkami,\nMoże uleci z ich najczystszą wonią\nWyraz drżącymi szeptany ustami,