Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom, przekłada, wybiera, przebiera, lecz nie znajduje wystarczająco dużego. Woła ekspedientkę: - Czy jutro będą większe? - Nie, kurrwa, nie będą! Są martwe!
Pomaleńku przez podwórze idą dzieci kurze. W kropki, w ciapki, malowanki, bo to miały być pisanki.... Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych