Jasiu leci zdesperowany do mamy i krzyczy: - Mamo, mamo drabina spadła! - To czego lecisz z tym do mnie, leć do ojca. Po chwili zastanowienia pyta: - Czy on o tym wie? - No jasne, stał na najwyższym szczeblu!
Nauczyciel na lekcji mówi do Jasia: - Z Ciebie byłby doskonały przestępca! - Dlaczego?! - dziwi się Jaś. - Bo w zeszycie nie zostawiasz żadnych śladów działalności.
Mama mówi do Jasia: - Kup makaron włoski na jajkach. Idzie Jasio do sklepu i se powtarza makaron włoski na jajkach, włoski na jajkach. Zachodzi Jasio do sklepu i pyta: - Ma pan włoski na jajkach?