Facet jedzie samochodem i słyszy w radiu dla kierowców: -Uwaga! Jakiś wariat na autostradzie A4 jedzie pod prąd... Słysząc to, odzywa się: -Jeden wariat? Są tu ich tysiące...

Holms wybrał się z dr. Watsonem na weekend do lasu. Na polance rozbili namiot. O 2-giej w nocy Holms budzi przyjaciela. - Powiedz drogi Watsonie, co widzisz spoglądając w górę? - Miliony gwiazd drogi Holmsie. A czemu mnie budzisz drogi Holmsie? - Bo ja patrząc w górę widzę, że nam zajebali namiot.

- Dziadku, czy mnie przyniósł bocian? - pyta Jasio. - Tak. - A moją siostrę też? - Tak. Jasio mruga do siostry i szepcze: - Powiemy mu prawdę?!

Facet jedzie na spotkanie, spóźnia się, nie może znaleźć miejsca do zaparkowania. Podnosi głowę do nieba: - Boże, pomóż mi znaleźć miejsce, a rzucę picie i co niedziela będę chodził do kościoła. Nagle w cudowny sposób pojawia się miejsce. Facet znów zwraca się do nieba: - A, nie fatyguj się, już znalazłem.

Na grypę najlepszy jest RUMIANEK! RUM się wypije, JANEK wyrypie i po grypie.