- Proszę pani, tu się nie wolno kąpać - mówi policjant, wychodząc zza krzaków, do stojącej nad brzegiem nagiej dziewczyny. - To nie mógł pan powiedzieć, gdy się rozbierałam? - Rozbierać się wolno...
Kochanie, gdybym stracił pracę i wszystkie oszczędności, to czy nadal byś mnie kochała? Odpowiedziała bez zastanowienia: Oczywiście Skarbie, że bym Cię kochała. Tęskniłabym, ale kochała.