To nic, że czasami mówię że jesteś dupkiem, krzyczę ci prosto w twarz jak bardzo nienawidzę. Wyzywam cię od najgorszych, waląc pięściami w twoją klatkę piersiową, jednak wcale tak nie myślę. Gdybyś tylko chciał mnie przytulić, bez wątpienia rzuciła bym ci się na szyję