Morze Północne, lodowaty wicher dmie jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy. - W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki? - Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę. - Jakiego nieszczęśliwego wypadku? - Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem.

Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki: -Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem? -Oczywiście, że nie! -To ja nie zrobiłem pracy domowej.

W szpitalu, po operacji lekarz zwraca się do pacjenta: Mam dla Pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Którą chce Pan najpierw? -Złą - odpowiada pacjent. -Przez pomyłkę amputowaliśmy Panu nie tą stopę co trzeba... -O ja pierrdole! A dobra wiadomość? -Stan chorej stopy wyraźnie się poprawił.

Blondynka w łóżku z kochankiem. Nagle słyszą, że mąż dziewczyny wraca do domu. Blondynka przerażona mówi kochankowi: Szybko, wyskocz przez okno!! Kochanek: Zwariowałaś?! Przecież to trzynaste piętro!! Blondynka: Oj, już nie bądź taki przesądny...

Jasio pyta ojca: - Tato, kto to jest transwestyta? - Nie wiem, ale spytaj matki, on będzie wiedział.