19 listopada 2023 06:37
Facet narąbany w knajpie postanowił kupić sobie jeszcze ćwiarteczkę do chatki. Było późno, więc chciał cichaczem wejść do domu, żeby nie zbudzić żony. Przed domem wsadził sobie ćwiarteczkę do tylnej kieszeni w spodniach, a że był tak nawalony, to przed samym mieszkaniem potknął się i wypieprzył. Rozbił flaszkę i pokaleczył sobie tyłek, więc szybko cichutko do domu i prosto na palcach do łazienki zrobić opatrunek, żeby nie zakrwawić pościeli. Ściągnął spodnie wypiął zakrwawiony tyłek w stronę lustra i robi opatrunek. Zakłada plastry - jeden drugi itd.... i położył się cichutko do łóżka. Rano żona z mordą budzi go: - Ty pijaku pieprzony, nie dosyć, że przychodzisz nad ranem do domu pijany, to jeszcze cala kołdra we krwi! A już nie wiem do cholery, na co te plastry na tym lustrze poprzyklejałeś!
19 listopada 2023 07:25
-Kto ty jesteś? -Premier mały. -Jaki znak Twój? -Portfel cały. -Gdzie pracujesz? -W rządzie swoim. -Twe zadanie? -Ludzi doić. -Kim ci ludzie? -Mrówka w trawie. -Czym się żywią? -Pysznym szczawiem. -Czy dbasz o nich? -Póki płacą. -A co później? -Wszystko tracą. -Czym jest Polska? -Mym folwarkiem. -A rząd czym jest? -Moim zamkiem!