Szalejący kryzys finansowy. Dzwoni bankier do bankiera: -Cześć stary, jak sypiasz? -Jak niemowlę. -Żartujesz? -Nie. Wczoraj cala noc płakałem i dwa razy się zesrałem.
Blondynka wybrała się z blondynką do teatru. Koleżanka, przeglądając program, zauważa: - Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pięciu latach... - Ale bilety zachowują ważność?