Facet dzwoni do telepizzy: - Dzień dobry, o co chodzi? - Moja żona się zatruła i umarła po pizzy z grzybami. - Przepraszamy. - Nie trzeba. Poproszę trzy dla teściowej.
Facet dzwoni do telepizzy : - Dzień dobry, o co chodzi? - Moja żona się zatruła i umarła po pizzy z grzybami. - Przepraszamy. - Nie trzeba. Poproszę trzy dla teściowej.