W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy łóżku nowego pacjenta i pyta: - Jak się nazywacie? - Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte. - Tak? A kto panu to powiedział? - Pan Bóg. Na to odzywa się głos z sąsiedniego łóżka: - On kłamie. Nic mu takiego nie mówiłem.
Dlaczego blondynka, kiedy idzie spać stawia na szafce dwie szklanki: jedną z wodą a drugą bez wody? Bo nie wie czy w nocy będzie jej się chciało pić czy nie.
Jasio pyta babcię: - Babciu czy byłaś szczepiona na choroby zakaźne? - Byłam, a dlaczego pytasz? - Bo ile razy do nas przychodzisz tato mówi: Znów tę cholerę do nas przyniosło!