Przychodzi pracownik do dyrektora: - Jestem zmuszony prosić pana o podwyżkę, ponieważ interesują się mną trzy firmy! - A mogę wiedzieć, jakie to firmy? pyta dyrektor - Elektrownia, gazownia i wodociągi miejskie.
Baca słyszy krzyki z podwórka: - Czego tam? - Bacoooo! Potrzebujecie drewna? - Nieeee! Rano baca budzi się, wychodzi na podwórko, patrzy: - O kur..! Gdzie moje drewno?!