Rozmawiają dwie koleżanki i jedna mówi do drugiej: - Wczoraj wchodzę do domu patrzę a tam mój mąż wali konia w kuchni... - I co zrobiłaś? - Podeszłam i zrobiłam mu loda z połykiem. - Dlaczego??? - Bo zawsze jest łatwiej umyć zęby niż podłogę.
- Pani doktor, co rano znajduję w swojej macicy znaczek pocztowy. Proszę spojrzeć uzbierałam już cały album. - Dam Pani skierowanie do okulisty. To nie znaczki, tylko naklejki od bananów.