Przychodzi dziewczyna do ginekologa. On ją zbadał i mówi: -ogólnie wszystko jest OK, jedynie ma Pani wszy łonowe... -to nic - odpowiada dziewczyna - w sobotę na wsi zabawa, przyjadą chłopaki to wytłuką.
Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze! Jak siadam na kiblu i robię klocka, to mi się ząb rusza... Doktor myśli, myśli, myśli... W końcu diagnoza: - Proszę odwijać nici z rolady.