Jedzie Mikołaj, jedzie saniami, wielki ma wór z prezentami. Obdarowuje tylko grzeczne dzieci, kto niegrzeczny z rózgą do domu poleci. Kto jednak grzeczny, pojedzie saniami gdzie same święta wesołe przed nami!
Szóstego grudnia, jak dobrze wiecie, chodzi po świecie. Dźwiga wór niezmordowanie, każdy prezent dziś dostanie. A kiedy rozda już prezenty, wróci do nieba uśmiechnięty.