Rozmawiają dwaj koledzy: - Stefan co się stało? - Zwolnili mnie z roboty. - A czemu? - Bo jak w pracy był toast z okazji urodzin szefa, to on powiedział: Niech żyją pracownicy!, a ja na to: Z czego?
Powieszenie prania, ugotowanie drugiego dania, odkurzanie, szorowanie wanny, uprzątnięcie stajni Augiasza ^W dziecka. Ktoś mówił, że matki na dzieckowym L4 to się mogą polenić?