Nie można być chrześcijaninem "trochę" czy "do pewnego stopnia". Bo albo Jezus zmartwychwstał pierwszego dnia Wielkanocy, albo nie. A jeśli rzeczywiście powstał z martwych, jeśli naprawdę umarł, by nas zbawić, to jest to tak niesamowite, że musi przeniknąć całe nasze życie.
Zmartwychwstał Baranek Boży, niech każdy swe serce otworzy, na miłość, radość i pogodę ducha Kto wierzy w Niego niech słów Jego słucha Zbawiciel z martwych powstał, Alleluja weselmy się bo radosny dzień dziś nastał, Alleluja!