Do apteki wpada Jasiu cały blady i drżący: - Czy ma pani jakieś środki przeciwbólowe? - A co Cię boli chłopcze? - Jeszcze nic, ale ojciec właśnie jest na wywiadówce.
Przychodzi ojciec Jasia na zebranie i mówi do wychowawczyni: - Czy mój syn zrobił jakieś postępy?? Na co nauczycielka odpowiada: - Tak!!! Lepiej podrabia Pana podpisy!!!