Czasem zazdroszczę ludziom, którzy mają wszystko głęboko gdzieś...

Związek z nim nie tylko nauczył mnie, że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje. Dotarło do mnie, że lepiej się nie przyzwyczajać, nie przywiązywać, nie zapamiętywać. Najlepiej jest mieć na wszystko WYJEBANE, tak bardzo jak tylko jest to możliwe.

Olej to wszystko, chodź się napijemy!

Ktoś się musi przejmować, żeby ktoś inny mógł mieć wszystko gdzieś

Nie przejmuj się tym co o Tobie mówią inni. Sama wiesz kim jesteś i nie musisz nikomu tego udowadniać.